****************************************
****************************************
Nowe Posty
Zbliżała się północ, a samotna postać, owinięta ciemnością stała przed grobowcem. Uparcie wpatrywała się w kamienną ścianę, jakby mając nadzieję na to, że cudownie się przed nim rozstąpi. Jednak to nie nastąpiło, a zrezygnowany Stefan skierował się w stronę domu. Wampir ruszając w dół zbocza, nawet nie miał pojęcia o tym, co może się zdarzyć w wigilijną noc, o północy.
Laurel długo nie rozumiała o co chodzi jej z tym, iż wie gdzie jej szukać. Dopiero, gdy ujrzała zapiski Nyssa'y na biurku zrozumiała. Od tej chwili Laurel po głowie Laurel chodziło tylko jedno zdanie: ,, Sara pragnie znaleźć kłopoty,tylko ty możesz jej to wybić z głowy".
Zanim nastała noc, Isagoras i Aniketos siedzieli na dziedzińcu, obserwując hoplitów. Wysocy, jasnowłosi mężczyźni pozornie spokojnie przygotowywali się do starcia.
- [...] Oni są perfekcyjnie wyszkoleni. Znają swoje miejsce i wiedzą, co do nich należy. Potrafią używać tarczy, miecza, włóczni, łuku... Wiedzą trochę o taktyce, więc, nawet jeśli nie są doświadczonymi strategami, to mogą sprawnie działać w kryzysowych sytuacjach.
Isagoras nie skomentował tego. Potok słów księcia mógł skomentować tylko jednym wyrazem: mrzonka. Według Ateńczyka Aniketos po prostu chciał się w ten sposób pocieszyć. Zapewnić samego siebie, że byli bezpieczni.
Mężczyźni byli zgrani i zgodni. Najwyraźniej także bliscy sobie. Młodzieniec czuł się tak, jakby nakrył ich na schadzce. Między tymi rosłymi wojownikami istniały czułość i przywiązanie. Więź między żołnierzami była wręcz namacalna. Nawet zwykłe pomaganie podczas zapinania napierśnika ujawniało tę bliskość.
"(...) – Wystraszyłeś mnie Severusie. Umarłam w ciągu tych kilku dni milion razy. Jestem na Ciebie wściekła, złamałeś obietnicę... znowu. Ile jeszcze razy zamierzasz przepuścić moje serce przez maszynkę do mięsa? Wiesz jak trudno to się skleja? Szew za szwem, aż w końcu nie ma już mięśnia, jest tylko nić. Przeraźliwie długa jakby miała się nie skończyć, a ty obiecałeś mi wieczność. Teraz leżysz tu, bezbronny, słaby i nawet nie wiem czy mnie słyszysz. Kocham Cię Severusie Snape i może w końcu to docenisz, bo ja zaczynam wątpić o co gram. (...)"
****************************************
Nowo dodane blogi
~ 1 ~
Łączna liczba blogów
~ 112 ~

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz