**************************************
**************************************
Nowe Rozdziały
Fejdon spojrzał na ukochanego. Bał się. Bał się, że stojący
przed nim brat był tylko iluzją, marą. Bał się, że Nikiasz za moment zniknie…
Ale ten wciąż był obecny. Poruszył się, uśmiechając się przepraszająco do kochanka i córki. Usiadł na brzegu łóżka, a po jego policzku spłynęła łza. Fejdon przysunął się do swojego najdroższego i uniósł dłoń.
Nikiasz odwzajemnił ten gest. Bracia siedzieli na łóżku w milczeniu, bez ruchu, jakby bali się przerwania tej magicznej chwili.
– Nikiasz… Mój maleńki, kurzy głupcze… – szepnął wreszcie Fejdon, czując gulę w sercu. Tak bardzo za nim tęsknił… Miesiąc. Nie widział go miesiąc. Cztery miesiące, jeśli nie liczyć tamtej feralnej kolacji…
Nikiasz nie odpowiedział. Poszerzył swój uśmiech, a po jego policzkach spływały kolejne słone krople.
Ale ten wciąż był obecny. Poruszył się, uśmiechając się przepraszająco do kochanka i córki. Usiadł na brzegu łóżka, a po jego policzku spłynęła łza. Fejdon przysunął się do swojego najdroższego i uniósł dłoń.
Nikiasz odwzajemnił ten gest. Bracia siedzieli na łóżku w milczeniu, bez ruchu, jakby bali się przerwania tej magicznej chwili.
– Nikiasz… Mój maleńki, kurzy głupcze… – szepnął wreszcie Fejdon, czując gulę w sercu. Tak bardzo za nim tęsknił… Miesiąc. Nie widział go miesiąc. Cztery miesiące, jeśli nie liczyć tamtej feralnej kolacji…
Nikiasz nie odpowiedział. Poszerzył swój uśmiech, a po jego policzkach spływały kolejne słone krople.
Kolejne miesiące czekania, lecz oto nareszcie jest, rozdział
X historii o nastolatce, która przez własną głupotę została uznana za
inkarnację starożytnej bogini w zupełnie nieznanym sobie świecie. Julia
podróżuje z kapłanami do największej świątyni na wschodzie Ardmoru i kiedy
wydaje się, coraz lepiej wczuwa się w rolę bogini Aeis, na drodze pojawiają się
przeciwności, które w mig niweczą nadzieje na bezpieczny powrót do domu czy
nawet przeżycie. Co knuje Sergiusz? Czy Daniel zdradzi Julii swoją przełość? Zapraszam
do czytania!
-Co tu robi taka piękna kobieta nocą ?-spytał jeden
podchodząc do niej bliżej-Może mogę w czymś pomóc .
Laurel cofnęła się kilka kroków do tyłu widząc jak mężczyzna obleśnie oblizuje wargi językiem . Jej oprawca miał czarną skórzaną kurtkę. Jasne włosy miał ułożone w nieładzie .Gdzie jest Oliver lub Sara jak są potrzebni ? Jak nie są to jak na złość się pojawiają .
-Nie bądź taka zamknięta na propozycje .-wyciągnął miecz z kieszeni kurtki ,a jego przyjaciele osaczyli ją . W tedy za rogu wyskoczył jak kot Ted Grant we własnej osobie .
-Tylko ta pani nawet nie chce słychać twojej propozycji .-trzeba przyznać miał efektowne wejście .
Jasnowłosy odwrócił się w jego stronę ,atakując nożem .
Laurel cofnęła się kilka kroków do tyłu widząc jak mężczyzna obleśnie oblizuje wargi językiem . Jej oprawca miał czarną skórzaną kurtkę. Jasne włosy miał ułożone w nieładzie .Gdzie jest Oliver lub Sara jak są potrzebni ? Jak nie są to jak na złość się pojawiają .
-Nie bądź taka zamknięta na propozycje .-wyciągnął miecz z kieszeni kurtki ,a jego przyjaciele osaczyli ją . W tedy za rogu wyskoczył jak kot Ted Grant we własnej osobie .
-Tylko ta pani nawet nie chce słychać twojej propozycji .-trzeba przyznać miał efektowne wejście .
Jasnowłosy odwrócił się w jego stronę ,atakując nożem .
**************************************
Nowo dodane blogi
~ 0~
Łączna liczba blogów
~ 60 ~

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz