Nowe Rozdziały
Zachowywałam zimną krew, moja twarz wyrażała… Tak naprawdę
nic. Ale w środku miałam ochotę eksplodować, położyć się na podłogę i jak
dziecko krzyczeć „Proszę, Marotti! Pozwól mi być z Fede!”
[…] Moje serce właśnie pękało na drobne kawałki. Jak mogli zrobić mi coś takiego?.. Kiedy moi rodzice podpisywali tę umowę, mówili, że nic takiego mnie nie czeka i mam pełnię praw. A teraz? Dowiaduję się, że muszę zostawić swojego chłopaka? Tak nie może być… Oni w ogóle mogą sobie na to pozwolić?... Ech, no jasne, że mogą, Lu… Pomyśl no czasem trochę.
[…] Moje serce właśnie pękało na drobne kawałki. Jak mogli zrobić mi coś takiego?.. Kiedy moi rodzice podpisywali tę umowę, mówili, że nic takiego mnie nie czeka i mam pełnię praw. A teraz? Dowiaduję się, że muszę zostawić swojego chłopaka? Tak nie może być… Oni w ogóle mogą sobie na to pozwolić?... Ech, no jasne, że mogą, Lu… Pomyśl no czasem trochę.
Czułam, jak łzy małej spływają po jej policzkach i
zatrzymują się na mojej dłoni, którą wciąż zasłaniałam buzię sześciolatki.
Spojrzałam na nią i uśmiechnęłam się równie sztucznie co wcześniej. Dziewczynka
trochę się uspokoiła, a ja wytarłam jej łzy i mocniej wtuliłam w siebie.
Kiedy myślałam, że powoli sytuacja się stabilizuje i za parę minut będziemy mogły stąd pośpiesznie uciec, zadzwonił mi telefon w torebce.
Cholera.
Obie spojrzałyśmy w kierunku, z którego dochodził głośny dzwonek. Szybko i zwinnie wyciągnęłam urządzenie i spojrzałam na nazwę osoby, która do mnie dzwoni. Szybko zrzuciłam połączenie od taty, żeby dźwięk nie rozniósł się po sklepie, po czym natychmiast napisałam sms’a.
"Nie martw się. Wszystko z nami w porządku."
Kiedy myślałam, że powoli sytuacja się stabilizuje i za parę minut będziemy mogły stąd pośpiesznie uciec, zadzwonił mi telefon w torebce.
Cholera.
Obie spojrzałyśmy w kierunku, z którego dochodził głośny dzwonek. Szybko i zwinnie wyciągnęłam urządzenie i spojrzałam na nazwę osoby, która do mnie dzwoni. Szybko zrzuciłam połączenie od taty, żeby dźwięk nie rozniósł się po sklepie, po czym natychmiast napisałam sms’a.
"Nie martw się. Wszystko z nami w porządku."
**************************************
Nowe Blogi
**************************************
Nowo dodane blogi
~ 1~
Łączna liczba blogów
~ 60 ~
.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz