****************************************
****************************************
Nowe Blogi
****************************************
Nowe Posty
Po sześciu miesiącach poszukiwań, Elena Gilbert została uznana za zaginioną. Ale jak wytłumaczyć fakt, że idzie ona teraz opustoszałymi ulicami Mystic Falls, przedzierając się przez zaspy śniegu, ubrana tylko w koronkową, białą sukienkę do kolan z odkrytymi ramionami? Na jej brązowych włosach i czarnych rzęsach osiadały pojedyncze białe śnieżynki, które o dziwo, nie roztapiały się wcale. Dziewczyna szła boso, wytężając wzrok i próbując przypomnieć, gdzie tak właściwie zmierza. Nie wiele pamiętała, ostatnie co zakodowała w pamięci było to, jak leżała na łące obok umierając Tatii. Potem nastała ciemność, aż do dzisiaj, gdy nagle obudziła się i w jej głowie pojawiły się wszystkie obrazy z przeszłości, o których nigdy nie miała pojęcia.
Poczuła ukłucie strachu, radość opuściła ją nagle. Ptaki przestały śpiewać. Odniosła wrażenie iż słońce przygasło. Rozbrzmiał cichy warkot, od którego aż wibrowało powietrze. Obróciła się powoli. Ujrzała przed sobą dwa stworzenia o czarno-biało-żółtej sierści. Podobne były do psów, ale ich tylna część ciała była niższa od łopatek. Na części czaszki, karku i wąskim paskiem wzdłuż kręgosłupa, aż po koniec krótkiego ogona, rosło długie trójkolorowe futro. Oczy miały zupełnie białe, bez tęczówek czy źrenicy.
Obnażyły setki, cienkich jak igły zębów, z których skapywała ślina.
Zamrugała oczami. Żółć podskoczyła jej do gardła. Znajdowały się parę metrów przed nią.
"...Strata przyjaciela jest jak strata kawałka serca..."
Wszyscy byli tak pochłonięci atakiem na panią adwokat, że zapomnieli o innych, którzy na nich liczyli i których zawiedli, a konsekwencję tego dotkną każdego, ponieważ nic nie dzieje się bez przyczyny i niektóre rzeczy zostały z góry założone.
****************************************
Nowo dodane blogi
~ 1 ~
Łączna liczba blogów
~ 113 ~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz