piątek, 1 maja 2015

Skok w Blog (XVI)


**************************************

**************************************
Nowe rozdziały 

Wsiadłem do starego, obskurnego mercedesa i podałem kierownicy adres.

Na miejscu byłem po kilkunastu minutach. Zapłaciłem mężczyźnie za taryfę, chociaż prawdopodobnie dałem mu za mały napiwek, po czym wszedłem do ,,Oregano”.

Nigdy wcześniej nie byłem w tej restauracji. Była ona naprawdę luksusowa, zatem nawet nie śniłem o jadaniu tam schabowego.

Nie zdążyłem nawet rozejrzeć się po lokalu, gdyż nagle usłyszałem, jak ktoś wołał moje imię.

Odwróciłem się na pięcie, a na mojej twarzy zagościł szeroki uśmiech.

Tomasz właśnie wstał od stołu i podszedł do mnie.


Ogniodory osiągały dojrzałość w formie ludzkiej w tym samym wieku, co człowiek, jednak ich smocza forma dopiero w wieku trzydziestu lat była na tyle silna, aby walczyć z żołnierzem na grzbiecie.

Nie było wiadome, w jaki sposób pisklęta mają być wychowywane, aby w dalszym życiu były wiernymi niewolnikami.

W ostateczności mój wuj oddał każdemu ze swoich najbliższych doradców jednego Ogniodora. Pozostały jeszcze dwa pisklęta, jeszcze nienarodzone - te znajdujące się w samicy, której o mały włos nie zabiłem. Osobisty lekarz mojego wuja zbadał ciężarną i odkrył, iż ta nosiła w sobie nie jedno, a dwójkę dzieci.

"Kilka metrów dalej znajdował się ciemny zaułek. Obejrzałam się przez ramię i skradając się najciszej, jak mogłam, zaczęłam przysuwać się do niego. Moja ręka sama odnalazła różdżkę i teraz, ściskając ją mocno, szykowała się, by wkroczyć do akcji. Okolica nie była zbyt przyjemna. To jedno z tych miejsc, gdzie pełno opuszczonych hal i magazynów zabitych deskami. Londyńska mgła wcale nie poprawiała widoków. Deszcz lał się strumieniami, jak gdyby wszystkie anioły w niebie ogłosiły żałobę. "

**************************************
Nowe Blogi

**************************************

Nowo dodane blogi
~ 2 ~
Łączna liczba blogów 
~ 59 ~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz